|
Warszawa Kościół ewangelicki Wniebowstąpienia Pańskiego
Słowo Ewangelickiego Biskupa Wojskowego
podczas koncertu w hołdzie generałowi Władysławowi Andersowi
„
Musimy zrozumieć, że na wszystkim, co było, należy postawić wielki krzyż i rozpocząć nowe życie, może ciężkie, ale polskie, pełne nadziei. I tak, cokolwiek by było przedtem, zakazuję o tym mówić i komentować. Wydaję rozkaz, aby powstrzymać się od wszelkich wycieczek osobistych, gdyż wszystko to nic nie warte jest dla sprawy Polski. Z drugiej strony obiecuję, że sprawy te w odpowiednim czasie rozpatrywane będą z honorem. My dążymy do Polski Niepodległej, sprawiedliwej, demokratycznej, która da szczęście wszystkim obywatelom, którą uwolnimy od wszelkich błędów.”
Nie są to – wbrew pozorom – słowa współczesnego apelu politycznego, lecz słowa generała Władysława Andersa, skierowane 25 sierpnia 1941 roku do żołnierzy nowo formowanego wojska polskiego w obozie jenieckim w Griazowcu. Ten wielki Polak, niezłomny patriota i wybitny dowódca wojskowy, potrafił – gdy interes Polski tego wymagał – stanąć ponad podziałami i wzywać, aby w imię przyszłości niepodległej Ojczyzny stawać do wspólnej walki bez urazów, wyniesionych z przeszłości.
Ale o przyszłość Polski potrafił zarówno bohatersko bić się na polu walki, jak i twardo negocjować na politycznych salonach. W dążeniu do Polski prawdziwie wolnej i prawdziwie niepodległej był bezkompromisowy wobec obcych i wobec swoich. Polska jego marzeń, jak ją opisał w przytoczonych słowach z Griazowca: niepodległa, sprawiedliwa, demokratyczna i wolna od błędów, warta była dla niego każdej walki zbrojnej i każdego koniecznego politycznego sporu.
Dziesiątki tysięcy Polaków, rzuconych na bezkresne przestrzenie „nieludzkiej ziemi”, zawdzięczały mu życie, przywrócenie godności i nadziei. Także ci, którzy z wycieńczenia i chorób umierali na szlakach II Korpusu Polskiego, umierali jako wolni w drodze do wolnej Ojczyzny. Także ci, którzy ginęli później w walkach na włoskiej ziemi, oddawali swe życie za Polskę wolną i niepodległą, w której dzisiaj możemy czcić pamięć ich oraz ich dowódcy.
Uwielbiany przez swych podwładnych, darzony przez nich miłością i pełnym zaufaniem, dla współczesnych polskich żołnierzy i dowódców wojskowych generał Anders pozostaje wzorem bezkompromisowej służby Ojczyźnie oraz prawdziwej troski o powierzonych mu żołnierzy.
Cieszę się niezmiernie, że udzielając patronatu koncertowi ku czci generała Władysława Andersa, Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe stawia pierwszy z trzech zaplanowanych znaków wdzięczności w roku poświęconym pamięci generała.
Serdecznie dziękuję wykonawcom dzisiejszego uroczystego koncertu symfonicznego: soliście - panu Edwardowi Wolaninowi oraz Warszawskiej Orkiestrze Symfonicznej „Sonata” im. Bogumiła Łepeckiego pod kierownictwem jej dyrektora, pana Jacka Repeckiego, a także dyrygentowi - panu Stanisławowi Winiarczykowi.
Za uświetnienie tej chwili swą obecnością dziękuję serdecznie pani generałowej Andersowej, ostatniemu prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie – panu Ryszardowi Kaczorowskiemu, ich ekscelencjom księżom biskupom Januszowi Jaguckiemu i Michałowi Warczyńskiemu z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, obecnym przedstawicielom władz państwowych, Ministerstwa Obrony Narodowej, władz samorządowych oraz Wojska Polskiego, małżonkom zaproszonych gości. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do przypomnienia i uczczenia wśród nas osoby oraz dzieła generała Władysława Andersa.
Pragnę zakończyć słowami fragmentu ślubowania, które generał złożył w imieniu własnym i swoich żołnierzy po wojnie, kiedy dla wszystkich było już jasne, że Polska znalazła się w radzieckiej sferze wpływów:
„Jako wojsko suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej, wierne przysiędze wojskowej, składamy dzisiaj wobec Boga, wobec naszych sztandarów, wobec grobów naszych poległych kolegów następujące ślubowanie: Zespoleni z dążeniami całego Narodu tak w kraju jak i na obczyźnie, ślubujemy trwać nadal w walce o wolność Polski, bez względu na warunki, w których przyjdzie nam żyć i działać.”
Temu ślubowaniu generał pozostał wierny do końca swego życia, walcząc w danych mu warunkach i dostępnymi mu środkami politycznymi o prawdziwie wolną, niepodległą, demokratyczną i sprawiedliwą Rzeczpospolitą, o Ojczyznę, jakiej służył i o jakiej marzył.
Cześć jego pamięci!
Cześć pamięci żołnierzy II Korpusu Polskiego!
powrót |
|