EDW
  HomeO nasZ działalności kapelanówSłowo BożeEtyka wojskowaArchiwumKontakt
     
  2007-11-24 Kazanie z okazji 89. rocznicy utworzenia MW RP  
 
 
 
 
  Sopot, Ewangelicki Kościół Zbawiciela

Mk 4, 30-32

I (Jezus) mówił: Do czego przyrównamy Królestwo Boże albo jakim podobieństwem je wyrazimy?
Jest jak ziarno gorczyczne, które, gdy zostanie zasiane do ziemi, jest najmniejszym ze wszystkich nasion na ziemi.
Ale gdy zostanie zasiane, wyrasta i staje się większe od wszystkich jarzyn, i wypuszcza tak wielkie gałęzie, że w jego cieniu mogą się gnieździć ptaki niebieskie.


I. Życzenia dla marynarzy

Ekscelencjo Księże Biskupie!
Panowie Admirałowie, Oficerowie, Podoficerowie,
Panie i Panowie Podchorążowie Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej!
Księża Kapelani!
Czcigodnie Goście!
Drodzy Parafianie!

89. rocznica utworzenia Marynarki Wojennej RP stała się dla Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego tradycyjnie już okazją, aby pod koniec listopada pielgrzymować z całej Polski na Wybrzeże i aby tutaj, w sopockim kościele ewangelickim, wraz z przedstawicielami Marynarki Wojennej, przeżywać obecność Boga w Słowie i Sakramencie Jego Syna, aby tutaj modlić się za wszystkich, którzy Polsce służą dzisiaj i służyli w przeszłości w szeregach morskiego rodzaju naszych sił zbrojnych.

Wasze drugie doroczne marynarskie święto to dobra okazja, aby dziękować Bogu za życie i prowadzenie każdej i każdego z was, polskich marynarzy Marynarki Wojennej, aby także złożyć wam najlepsze duszpasterskie życzenia na przyszłość. Za kilka dni, dokładnie 28 listopada, minie 89 lat od wydania przez marszałka Józefa Piłsudskiego pamiętnego rozkazu, od którego rozpoczęła się budowa obecności wojskowej odrodzonej Polski na Bałtyku, a następnie – szczególnie w okresie II wojny światowej i późniejszym – na morzach i oceanach świata.

Tym, którzy wypełnili już swój marynarski obowiązek, winni jesteśmy wdzięczność i pamięć. Szczególnie tym, którzy w tej służbie oddali swe życie. Wy zaś, drodzy reprezentanci różnych pokoleń, służb i stopni w Marynarce Wojennej, przyjmijcie z okazji pamiątki utworzenia waszej formacji życzenia, aby wasza służba była zawsze dobrze postrzegana, szanowana i aby trwale wpisywała się w dalsze dzieje Wojska Polskiego.

Choć tak się składa, że nasze wojsko, służąc dzisiaj pokojowi i pozycji Polski w strukturach międzynarodowych, przebywa częściej na terenach pustynnych niż nad wielkimi wodami, jednak Polska nie przestała leżeć nad Bałtykiem i nie skróciła się przez to zewnętrzne zaangażowanie wojskowe jej morska granica. A kto ma dostęp do morza i chce być szanowanym partnerem w stosunkach międzynarodowych, musi mieć ku temu adekwatny morski potencjał gospodarczy, obronny i transportowy. Bałtyk stał się co prawda morzem pokoju, otoczonym przez kraje wyznające podobne wartości, ale nie można tego powiedzieć o całym globie ziemskim, który w większości pokrywają morza i oceany. Wyrażając przekonanie o nieustającej potrzebie trwania i rozwoju Marynarki Wojennej RP, składam wszystkim naszym marynarzom najlepsze duszpasterskie życzenia: Szczęść wam Boże na wszystkich morskich szlakach, podczas szkoleń, ćwiczeń i wykonywania zadań, a także w dowodzeniu z lądu tymi, którzy są na morzu, jak również w zarządzaniu całym organizmem Marynarki Wojennej ze wszystkimi jej komponentami!

II. Duchowy wymiar duszpasterskich życzeń

Nasze dzisiejsze marynarskie świętowanie ma jednak przede wszystkim charakter duchowy. Swoistą dla duszpasterstwa wojskowego formą życzeń staje się modlitwa w intencji marynarzy, błogosławieństwo, które zostanie wam udzielone, a także zwiastowanie ludziom w marynarskich mundurach Bożego Słowa. Słowa, przez które sam Bóg przemówił w przeszłości i przemawia zawsze aktualnie do słuchającego człowieka.
Tym dzisiejszym Słowem Boga do nas jest podobieństwo Jezusa o ziarnie gorczycznym. Gdy składamy życzenia, szukamy właściwych słów i środków wyrazu, aby precyzyjnie wyartykułować i oddać w mowie intencje naszych życzeń. Podobne wrażenie można odnieść, wsłuchując się w Jezusowe słowa, wprowadzające podobieństwo o ziarnie gorczycznym. Słowa, w których Chrystus jakby szukał właściwej paraboli, właściwego porównania, aby zrozumiale wyrazić prawdę o rzeczywistości duchowej, Bożej, zrazu niewidocznej, a przynajmniej nie narzucającej się tym, którzy w nią nie wierzą, prawdę o rzeczywistości Królestwa Bożego: Do czego przyrównamy Królestwo Boże albo jakim podobieństwem je wyrazimy?

III. Królestwo Boże jak ziarno gorczycy

Jak Synowi Bożemu zależało na znalezieniu dobrego porównania, tak nam powinno zależeć na jego dobrym zrozumieniu. Bo Królestwo Boże to dla nas nie sprawa tylko przeszłości lub ewentualnie przyszłości, lecz wartość, która dotyczy nas tu i teraz. Jest to wyrażone ówczesnym językiem określenie Bożej obecności, Bożego panowania, Bożej bliskości i Bożego zbawienia. Królestwo Boże jest dla nas, ludzi wierzących, tym, czym morze dla marynarza z powołania – środowiskiem życia, radością wspominanych przeżyć duchowych i oczekiwaniem bliskości Boga w przyszłości, przedmiotem tęsknot i pragnień. Królestwo Boże to otaczająca nas zewsząd obecność i chwała przychylnego nam, miłującego i wszechmocnego Boga. Królestwo Boże to także zapowiedź i obietnica pełnego chwały objawienia się panowania Boga nad wszystkim, co stworzył. To obietnica przemiany człowieka i stworzenia w wieczne, nieśmiertelne i nieprzemijające kształty. To zapowiedź nowego nieba, nowej ziemi i wiecznego życia zbawionego człowieka z Bogiem.
Nasz Pan Jezus Chrystus nauczał, że to Boże Królestwo, czyli Boża obecność, panowanie i bliskość ludziom, z Nim i w Nim przyszły już na ziemię. Ale jednocześnie, że jest to dopiero początek procesu, który w całej swej pełni i chwale okaże się w przyszłości. W tym celu porównał Królestwo Boże do małego ziarna, w którym tkwi jednak wielki potencjał wzrostu, z którego wyrośnie coś nieporównywalnie wielkiego. Ziarno gorczycy nie było wówczas najmniejszym ze znanych nasion. Ale pojęciem „ziarna gorczycznego” na określenie czegoś bardzo małego posługiwano się wtedy powszechnie w potocznym języku. W ciągu roku z ziarna o średnicy około milimetra wyrastał krzew o wysokości nawet do 5 metrów. Wystarczająco duży, aby ptaki siadały w jego gałęziach, szukając schronienia oraz pożywienia. Wystarczająco mocny, aby mógł się na niego wspiąć, jak na drzewo, nawet dorosły człowiek.

IV. Znaczenie podobieństwa

Jezus Chrystus mówi do swego Kościoła, mówi dzisiaj do nas: Oto w jakiej rzeczywistości żyjecie. Królestwo Boże we Mnie jest już pośród was. Ale Jego pełnia i chwała dopiero się objawią. Tam, gdzie jestem wzywany, czczony, gdzie rozbrzmiewa moje słowo i przyjmowane jest zaproszenie do mojego stołu, tam jest już pośród was Królestwo Boże, tam obecny jest Bóg Ojciec, Jego moc, Jego panowanie, Jego ojcowska bliskość. W oczach niewierzących żadna wielka rzecz. Nic szczególnego. Nic wielkiego. Nic niezwykłego. Tak, jak niepozorny w kategoriach tego świata był sam Jezus, gromadka Jego uczniów i bezpośrednie skutki Jego trzyletniego publicznego działania. A jednak już tylko z perspektywy minionych 2000 lat można bez przesady powiedzieć, że nie było na ziemi nigdy nikogo, kto wywarłby chociażby porównywalny wpływ na losy ludzkości, na kierunek jej rozwoju, na uznawane wartości, jak ten skromny Nauczyciel z Galilei i gromadka Jego, z małymi wyjątkami, niewykształconych uczniów.

Nie tylko i nie przede wszystkim o podkreślenie niepozornych początków chodzi jednak Jezusowi w tym porównaniu. Raczej akcent pada w nim na nieoczekiwany, nie spowodowany ludzkim działaniem wzrost, na pełnię tak wspaniałą, że nie można jej było oczekiwać. Kościół jako instytucja, całe chrześcijaństwo na ziemi, z całą historią wzrostu z jednej strony, lecz podziałów i gorszących zdarzeń z drugiej, z pewnością nie są jeszcze tym, czego możemy spodziewać się po wypełnieniu obietnicy naszego Pana, zawartej w tym podobieństwie. Ale wszędzie, gdzie Chrystus jest zwiastowany i przyjmowany, gdzie człowiek poddaje się w Jego imieniu Bożemu panowaniu, ten zapowiadany w podobieństwie wzrost Królestwa Bożego następuje. Dzieje się to zarówno w Kościele, wsłuchanym w głos swojego Pana, jak i w życiu społeczeństw, w których wiara zapuszcza mocne korzenie i realnie przekłada się na system obowiązujących, a powszechnie szanowanych wartości i przestrzeganych norm. Królestwo Boże jest i rośnie wśród nas, choć jego pełnia i chwała są jeszcze ukryte przed nami samymi i przed światem!

Chrystusowi chodzi też w tym podobieństwie o wzmocnienie Jego zniecierpliwionych lub bliskich rezygnacji wyznawców. Nie zniechęcajcie się – mówi przez nie do nas - jeżeli to Boże panowanie w ludzkich sercach, w Kościele, w społeczeństwie i w świecie wydaje się być słabym, niewidocznym, podlegającym regresom. Królestwo Boże jest jak to ziarno gorczycy, zasiane do ziemi. Ono rośnie i rozwija się z mocy Bożej, nie z mocy lub woli człowieka. I na pewno zwycięży. Na pewno objawi się w całej swej mocy i chwale, dając ostateczne schronienie wszystkim, którzy na nie czekali, którzy w tym oczekiwaniu swą wiarę, posłuszeństwo i nadzieję złożyli w Chrystusie.

V. Zakończenie

Drodzy Admirałowie, Oficerowie, Podchorążowie Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej!

Jako wojskowi w marynarskich mundurach służycie państwu i narodowi polskiemu, gotowi dla tych wartości ponosić trudy, ryzykować życiem, podporządkować tej służbie swoje życie osobiste i rodzinne. To piękna i zaszczytna droga. Ale w wierze służymy już tutaj także innemu Królestwu. Królestwu, które nie jest z tego świata, Królestwu Chrystusa, Królestwu Boga. W wierze w Chrystusa jesteśmy Ludem Bożym, Ludem Jego Królestwa. Choć nadejście i objawienie się jego pełni i chwały nie od nas zależy - jest to Bożą tajemnicą, obietnicą i Jego suwerenną decyzją - jako chrześcijanie możemy i powinniśmy być świadomymi obywatelami i ambasadorami Królestwa Bożego w naszym ziemskim powołaniu. Poddawajmy się więc codziennie Bożemu panowaniu i prowadzeniu! Pełnijmy wolę Bożą, jak nauczał nas Chrystus, także w służbie temu naszemu ziemskiemu królestwu: Rzeczypospolitej Polskiej! Kierujmy się słowem i przykładem życia Zbawiciela także w służbie pokojowi i bezpieczeństwu naszych współobywateli! Oczekiwanie na pełnię Królestwa Bożego wypełniajmy służbą dla naszej ziemskiej ojczyzny i jej mieszkańców! Niech dla wszystkich naszych marynarzy ich służba będzie ziemską drogą do Królestwa Bożego, do niebieskiej Ojczyzny!

Amen.
 
powrót


 
 
 
 

 
  Home | O nas | Z działalności | Słowo Boże | Etyka wojskowa | Archiwum | Kontakt  
  © EDW; wszelkie prawa zastrzeżone; projekt i wykonanie Wydawnictwo Warto