EDW
  HomeO nasZ działalności kapelanówSłowo BożeEtyka wojskowaArchiwumKontakt
     
  2009-04-10 Kazanie wojskowe na Wielki Piątek  
 
 
 
 
  2009-04-10 Wielki Piątek (WiM)

bp Ryszard Borski

J 19,16c-30
Ukrzyżowany pośrodku złoczyńców
Wzięli więc Jezusa. On zaś dźwigając swój krzyż, wszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowali, a z Nim dwóch innych, z jednej i z drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa.

Król całej ludzkości
Piłat sporządził napis o Jego winie i polecił go umieścić na krzyżu. A było napisane: Jezus z Nazaretu, król Żydów. Napis ten czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, na którym ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane po hebrajsku, po łacinie i po grecku. Arcykapłani żydowscy powiedzieli więc do Piłata: Nie pisz: Król Żydów, ale że On powiedział: Jestem królem Żydów. Piłat odpowiedział: Co napisałem, to napisałem.

według Bożego postanowienia
Żołnierze, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, każdemu żołnierzowi po jednej. Wzięli również jego tunikę, która nie była szyta, ale od góry cała tkana. Powiedzieli więc do siebie: Nie rozdzierajmy jej, lecz rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. Stało się tak, aby się wypełniły słowa Pisma:
Podzielili między siebie Moje szaty, a los rzucili o Moją suknię. (Ps 22,19)
Tak właśnie postąpili żołnierze.

z miłości do ludzi
A obok krzyża Jezusa stały Jego matka i siostra Jego matki, Maria, żona Kleofasa i Maria Magdalena. Jezus, gdy zobaczył matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, powiedział do matki: Niewiasto, oto twój syn. Następnie powiedział do ucznia: Oto twoja matka. I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie.

staje się wykonawcą zbawczej woli Boga
Potem Jezus wiedząc, że się już wszystko dokonało, aby się wypełniło Pismo, powiedział: Pragnę. Stało tam naczynie napełnione octem. Nałożyli więc na łodygę hizopu gąbkę nasączoną octem i podali Mu do ust. Gdy Jezus sko¬sztował octu, powiedział: Dokonało się! Skłonił głowę i oddał ducha.


Drodzy Żołnierze!

Kodeks Honorowy Żołnierza Zawodowego Wojska Polskiego już w pierwszych słowach i na pierwszym miejscu pośród wszystkich cech i cnót żołnierskich wymienia gotowość poniesienia ofiary życia. Chociaż nigdy przedtem nie było inaczej i tak daleko posuniętej gotowości do ofiar społeczeństwo wymagało zawsze od swoich żołnierzy, prawda i powaga tego oczekiwania dociera do nas z nową siłą w czasach, gdy wojskowa służba pokojowi stawia część naszych żołnierzy twarzą w twarz ze śmiercią, gdy w odległych krajach od czasu do czasu nasi żołnierze żegnają któregoś ze swoich kolegów, a pogrążona w żałobie rodzina przeżywa w kraju najbardziej niechciany ze wszystkich powrotów ich bliskiego z zagranicznej misji.

Żołnierskie pytania o konieczność i sens umierania zadawanego ludzką ręką pojawiają się jednak nie dopiero wtedy, gdy ginie któryś z kolegów. W warunkach bojowych to od żołnierzy wymaga się, aby byli gotowi także do zadawania śmierci jednym, aby inni mogli przetrwać, żyć, cieszyć się pokojem i bezpieczeństwem. Ostateczna konieczność wymuszania prawa przemocą militarną, choćby najbardziej uprawomocniona, najbardziej ostateczna i najbardziej wyszukanie ubrana w niegroźne słowa, ma przecież ten niemożliwy do pominięcia skutek, że jakiś człowiek, że jacyś ludzie tracą wtedy życie.

Ukrzyżowany pośrodku złoczyńców

W dzień Wielkiego Piątku nasza refleksja nad śmiercią, jej znaczeniem, koniecznością i sensem ogniskuje się na jednej Postaci i na jednym miejscu. Na wzgórze straceń poza murami Jerozolimy, dla swego kształtu zwanego Miejscem Czaszki, Golgotą, żołnierze rzymscy prowadzą szczególnego Skazańca. Ewangelista Jan jest niezwykle oszczędny w opisie Jego ukrzyżowania. Pomija nawet większość tych szczegółów, które można znaleźć w pozostałych trzech ewangeliach. To On sam, Jezus Chrystus, stoi w centrum Janowego świadectwa o ukrzyżowaniu. Na Nim, wyniesionym na krzyż pośrodku złoczyńców, pośrodku rzymskich żołnierzy, żydowskich arcykapłanów i niewielkiej garstki uczniów i krewnych, ma skoncentrować się także nasza uwaga, nasza refleksja, nasze rozumienie tego, co się wtedy stało.

Ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa jest w czwartej ewangelii Jego wyniesieniem ponad ziemię, wyniesieniem ku chwale, ku niebu, skąd do nas przyszedł i dokąd zmierza poprzez ostatni ziemski akt swojej misji. Dlatego Jan pomija jakikolwiek ludzki aspekt krzyżowej śmierci Jezusa, milcząco przechodzi nad Jego cierpieniem, nie powtarza słów, które Jezus wypowiedział na krzyżu według pozostałych ewangelistów. Oczyma wiary mamy wraz z Janem zobaczyć w Ukrzyżowanym tego, którym był, zanim przyszedł na ziemię, przybierając ludzką postać i stając się dla nas człowiekiem. Zaś Ukrzyżowany chce stanąć w Wielki Piątek także pośród nas, pośrodku naszej wiary i naszej nadziei na przyszłość.

Król całej ludzkości

Piłat kazał ówczesnym zwyczajem sporządzić napis o winie Skazańca. „Jezus z Nazaretu. Król Żydów” – brzmiał napis z Jego winą. Na nic zdało się zamierzone przez Piłata oburzenie, jakim arcykapłani zareagowali na tę proklamację. Szyderstwo napisane w trzech językach: w tamtejszym języku potocznym, w języku urzędowym i w ówczesnym języku handlowym w paradoksalny sposób proroczo ogłaszało Ukrzyżowanego Królem, Władcą i Panem całej ludzkości.

Niezamierzona prawda w ustach tego, który w prawdę wątpił, obraźliwe szyderstwo w oczach tych, którzy Jezusa wydali na śmierć, a dla ludzi wszystkich czasów, narodów i języków prawda przekraczająca granice jednego narodu, religii i języka: Jezus Chrystus – prawdziwy Król, Pan i Władca ludzkości i wszechświata! Choć umiera z woli ówczesnej władzy duchowej, z ręki ówczesnej władzy świeckiej, ani jedna, ani druga nie będą w stanie powstrzymać Jego zwycięstwa. Nasza wiara w Niego jest także częścią Jego królewskiego zwycięstwa, zwycięstwa odniesionego dla nas i dla naszej przyszłości. W tym sensie my sami ze wszystkimi innymi ludźmi całego świata i wszystkich czasów wpisani jesteśmy w wydarzenie Golgoty. Mamy w nim swoje miejsce.

według Bożego postanowienia

Także żołnierze rzymscy, wykonujący wobec Jezusa zamiar władzy duchowej i wyrok władzy świeckiej, mają w wydarzeniu Wielkiego Piątku taką rolę, jaką wyznaczyła im zbawcza wola Boża. Z jednej strony należą do całej ludzkości, za którą jej Król i Władca oddaje swoje życie. Z drugiej strony, wykonują oni wobec Skazańca swoje żołnierskie rzemiosło, a następnie, według zwyczaju, dzielą między sobą to, co po Nim zostało. Racjonalnie postanawiają nie dzielić tkanej szaty, lecz rzucić o nią losy. Także ta ich decyzja i jej wykonanie okazuje się być wypełnieniem Bożego Słowa psalmu 22., o którym zapewne nie mieli najmniejszego pojęcia.

Podkreślając to zdarzenie, ewangelista Jan zaświadcza, że oto na Golgocie nic nie dzieje się przypadkowo, tym bardziej nic nie dzieje się wbrew dawno już powziętemu postanowieniu Bożemu. Na krzyżu umiera z własnej woli i w posłuszeństwie Bogu Ojcu Król wszechświata, a zachowania jego przeciwników i oprawców same stają się spełnieniem prorockich zapowiedzi Bożego Słowa.

z miłości do ludzi

Konając, Jezus zwraca się do swoich najbliższych. Daje wyraz troski o ich przyszłość, gdy Jego samego nie będzie już cieleśnie pośród nich. Choć słowa skierowane do matki i do umiłowanego ucznia próbowano w przeszłości tłumaczyć na różne alegoryczne sposoby, bezpiecznie jest pozostać przy ich podstawowym znaczeniu. Do przeżywających najbardziej szok i ból tej godziny rozstania, On, wyniesiony ponad ziemię Król ludzkości i wszechświata mówi, że Jego wierni i bliscy nie pozostaną osamotnieni, że Jego miłość będzie z nimi, aby i oni przyjmowali siebie wzajemnie w miłości, okazywali sobie wzajemnie miłość i troskę, opiekę i pomoc.

W tym podwójnym słowie z krzyża otrzymujemy wszyscy pośrednie wskazanie, jak ma wyglądać nasze życie, jakie mają być nasze wzajemne relacje po Golgocie. Od krzyża naszego Króla i Pana nie rozchodzimy się do trudów lub przyjemności swojej własnej egzystencji, lecz pozostajemy razem, jako rodzina, jako złączeni ze sobą nowymi więzami braterstwa, czerpiącymi z Jego miłości do nas i z Jego poświęcenia za nas. Poprzez krzyż Chrystusa ludzie stają się dla siebie nową rodziną wiary.

staje się wykonawcą zbawczej woli Boga

Z Jego śmiercią na krzyżu wypełniają się prorockie pisma, Słowo Boże zostaje wykonane. Dokonało się! - podsumowuje swoją misję, swoje ziemskie życie i swoje umieranie konający Jezus Chrystus. Dla zbawienia ludzkości na krzyżu kończy się życie całkowicie wpisane w wolę Bożą, życie będące wypełnieniem proroctw, będące jednym wielkim posłuszeństwem wobec zbawczej woli Boga względem człowieka. Na krzyżu wybija godzina prawdy o naszej przeszłości w oczach Boga i o naszej przyszłości według Jego miłosierdzia. Dokonało się!

Amen.
powrót


 
 
 
 

 
  Home | O nas | Z działalności | Słowo Boże | Etyka wojskowa | Archiwum | Kontakt  
  © EDW; wszelkie prawa zastrzeżone; projekt i wykonanie Wydawnictwo Warto