EDW
  HomeO nasZ działalności kapelanówSłowo BożeEtyka wojskowaArchiwumKontakt
     
  2008-06-02 Kazanie z okazji Święta Wojsk Chemicznych  
 
 
 
 
  2008-06-02 Warszawa Kaplica w siedzibie EDW

Kaplica Żołnierza Polskiego im. ks. sen. gen. bryg. Ryszarda Paszko

Święto Wojsk Chemicznych w EDW


5 Mż 6,4-9
4. Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! 5. Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej siły swojej. 6. Niechaj słowa te, które Ja ci dziś nakazuję, będą w twoim sercu. 7. Będziesz je wpajał w twoich synów i będziesz o nich mówił, przebywając w swoim domu, idąc drogą, kładąc się i wstając. 8. Przywiążesz je jako znak do swojej ręki i będą jako przepaska między twoimi oczyma. 9. Wypiszesz je też na odrzwiach twojego domu i na twoich bramach.
 
I. Wiara
 
Drodzy Przedstawiciele Wojsk Chemicznych!
Oficerowie, Podoficerowie, Żołnierze i Pracownicy cywilni!
 
Wasze święto, które przypada na dzień 6 czerwca, stało się po raz drugi po roku okazją do zaproszenia przedstawicieli waszej formacji do siedziby duszpasterstwa, aby Bogu dziękować za was i powierzyć Mu wasze dalsze życie i służbę we wspólnej modlitwie.
 
Przeczytane przed chwilą słowo ze Starego Testamentu przenosi nas ku początkom wiary w jedynego, niewidzialnego Boga, Stwórcę wszystkiego, co istnieje, ku początkom o tysiąc kilkaset lat starszym niż nasze chrześcijaństwo. Na długo przedtem, zanim Bóg dał światu, całej ludzkości i także nam swego Syna, Jezusa Chrystusa, to Izrael, będąc w drodze z egipskiej niewoli ku przyszłej ojczyźnie, usłyszał te słowa, które my dzisiaj słyszymy: Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! Gdy Bóg poprzez Mojżesza kierował do nich te słowa, chciał ich ustrzec i ochronić przed uleganiem innym wierzeniom i kultom, przed wielobóstwem oraz przed zamykaniem uszu na Jego głos.
 
Jezus Chrystus podjął to wezwanie i od niego zaczął odpowiedź na pytanie o najważniejsze ze wszystkich przykazań. A więc także dla nas, dla mnie i dla ciebie, mają te słowa wielkie znaczenie. Jezus kieruje je do wszystkich chrześcijan: Słuchajcie, moi uczniowie! Słuchaj, mój Kościele: Pan jest Bogiem waszym, Pan jedynie!
 
Naszym żołnierzom – a myślę, że jest to także doświadczenie przynajmniej niektórych z was – przychodzi w dzisiejszych czasach nieść pokój lub stabilizować sytuację w regionach świata, gdzie uszy ludzi otwarte są na inne wyobrażenia o Bogu i na inne głosy, uważane za natchnione i objawione. Potrafimy z tym żyć. Wiemy, że wiara chrześcijańska nie jest rzeczą wszystkich. Wiemy, że nawet sam Bóg w Chrystusie ludzi do wiary zapraszał, ale im jej nie narzucał. Szczególnie, gdy przychodzi nam jako żołnierzom służyć tam, gdzie wiara w Boga Abrahama, Mojżesza i Jezusa Chrystusa nie jest powszechna, potrafimy być powściągliwi i taktowni, aby naszej obecności i działań nikt nie odebrał jako ataku na jego własną religię lub tożsamość.
 
Ale jeśli wierzymy, nasze własne uszy powinny być zawsze otwarte na to zaproszenie, pouczenie i wezwanie: Słuchaj! Pan jest Bogiem twoim! Pan jedynie! Nie zaniedbuj tej wiary, nie stawiaj innych wartości w twoim życiu obok i na równi z nią. Bo jak pięknie wyraził to św. Augustyn: Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko inne jest na właściwym miejscu.
 
 
II. Miłość
 
Na szczęście minęły już w kręgu cywilizacji zachodniej czasy, kiedy od naszych poprzedników w wojskowym rzemiośle, od wojów i rycerzy, wymagano, aby „krzewili” wiarę mieczem. Wiemy jednak, że dzisiaj nie wszystkich wierzeń i religii to dotyczy, a myśl o zdobywaniu dla swojego wyobrażenia Boga nowych terytoriów, wraz z zamieszkującymi je narodami lub poprzez ich zwalczanie, wielu współczesnym nam ludziom nie jest niestety obca. I nie jest to ostatnia przyczyna, dla której kraje wolne i demokratyczne muszą utrzymywać silne armie, a wśród wolnych obywateli poszukuje się ciągle tych, którzy dobrowolnie włożą mundur, wezmą na siebie rygory wojskowego powołania, aby w razie potrzeby dla wolności i pokoju swojego i innych ludzi ryzykować własnym zdrowiem, a nawet życiem.
 
Bóg natomiast chce nie nowych terytoriów, bo cała ziemia i niebo są Jego, i nie nowych wyznawców, zdobywanych siłą, strachem lub przymusem, bo On sam w sprawach wiary zrezygnował z wszelkiego przymusu wobec człowieka, wybierając w swoim Synu drogę miłości, przebaczenia i ofiary za grzechy świata. Jedyne, czego On chce od nas i to ponad wszystko, to odpowiedź miłości na Jego miłość: Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej siły swojej.
 
Także to starotestamentowe słowo przejął Jezus Chrystus w odpowiedzi na pytanie o najważniejsze przykazanie, łącząc wezwanie do wiary w Boga ze wskazaniem na miłość, której Bóg oczekuje od każdego wierzącego ponad wszystko i przed wszystkim. Parafrazując przytoczone słowo św. Augustyna, można by analogicznie powiedzieć: Jeśli miłość do Boga jest w twoim życiu na pierwszym miejscu, wtedy wszystko inne jest na właściwym miejscu.
 
 
III. Słowo
 
Drodzy!
 
Wiem, że tegoroczne centralne obchody Święta Wojsk Chemicznych planowane są dopiero na 24 czerwca, bo wielu z was udaje się jeszcze przed 6 czerwca na ćwiczenia poligonowe. Ćwiczycie, powtarzacie i utrwalacie nabyte umiejętności oraz nawyki. Wiedza wymaga praktyki, powtarzania, ćwiczenia. To czyni z was profesjonalistów w swojej specjalności.
 
Z wiarą i miłością do Boga w życiu chrześcijanina jest podobnie. One wyrastają z obcowania ze Słowem Bożym, stąd przykazanie i zachęta w rozważanym tekście, aby z Bożego Słowa czerpać i korzystać na co dzień: Niechaj słowa te, które Ja ci dziś nakazuję, będą w twoim sercu. Będziesz je wpajał w twoich synów i będziesz o nich mówił, przebywając w swoim domu, idąc drogą, kładąc się i wstając. Przywiążesz je jako znak do swojej ręki i będą jako przepaska między twoimi oczyma. Wypiszesz je też na odrzwiach twojego domu i na twoich bramach.
 
Od tego wezwania bierze początek żydowska tradycja, według której modlący się Żydzi rzemykami przywiązują do ramienia i nad czołem skórzane pudełka, zwane filakteriami, z hebr. tefilin, w których znajdują się karteczki z wersetami biblijnymi. Zaś na futrynach żydowskich domów znajdują się mezuzy, czyli pojemniczki, także zawierające biblijne wersety.
 
Nie o zewnętrzne gesty jednak Bogu chodzi, lecz o nasze serca. O wiarę i miłość, czerpiące wciąż nowe siły z Jego Słowa i w nim zakorzenione, przez Słowo Boże wciąż na nowo weryfikowane i utwierdzane, jak teoretyczna wiedza podczas poligonowych ćwiczeń.
 
Składając dzisiaj najlepsze życzenia wszystkim, którzy związani są z wojskami chemicznymi, dołączam do tych życzeń i do modlitwy za was to duchowe przesłanie: Wykonując obowiązki swego wojskowego powołania, trwajcie w wierze i w miłości do Boga, utwierdzając się w nich poprzez częsty kontakt ze Słowem Bożym.
 
Szczęść Boże!
 
Amen.
powrót


 
 
 
 

 
  Home | O nas | Z działalności | Słowo Boże | Etyka wojskowa | Archiwum | Kontakt  
  © EDW; wszelkie prawa zastrzeżone; projekt i wykonanie Wydawnictwo Warto