EDW
  HomeO nasZ działalności kapelanówSłowo BożeEtyka wojskowaArchiwumKontakt
     
  2008-12-01 Kazanie w nabożeństwie dla podchorążych  
 
 
 
 
  2008-12-01 Kaplica w siedzibie EDW - Dzień Podchorążego

Wysławiajcie PANA, wzywajcie Jego imienia,
rozgłaszajcie jego dzieła wśród narodów!
Śpiewajcie Mu i grajcie,
opowiadajcie o wszystkich Jego cudach!
Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
niech się radują serca szukających PANA!
Szukajcie PANA i Jego mocy,
zawsze szukajcie Jego oblicza!
Pamiętajcie o cudach, których On dokonał,
o znakach i wyrokach, które wypowiedział!

                                                                                   (Ps. 105, 1-5)

Drodzy Przedstawiciele Kadry kierowniczej i dydaktycznej
Wojskowej Akademii Technicznej!
Drodzy Podchorążowie!

Tak złożyło się w tym roku, że nabożeństwo Słowa Bożego Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego nie rozpoczęło obchodów święta podchorążych, lecz je zamyka i kończy. Podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej rozpoczynali tegoroczne obchody swojego święta także od nabożeństwa – od mszy św. w kościele garnizonowym w Bernerowie, a kończą je na zaproszenie naszego duszpasterstwa tutaj, w jego siedzibie, w Kaplicy Ewangelickiej Żołnierza Polskiego im. ks. sen. gen. bryg. Ryszarda Paszko, pierwszego zwierzchnika Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego i jednej z pierwszych ofiar Zbrodni Katyńskiego. W tym pierwszym nabożeństwie, w którym miałem przyjemność z wami uczestniczyć, wiele było nawiązań do historii podchorążackiego zrywu ku wolności. Dało ono początek tragicznemu w skutkach powstaniu listopadowemu. Przypominanie o historii i nawiązywanie do dziedziczonych tradycji oręża jest dla wojska jak wchodzenie po raz kolejny w bloki startowe, aby znajdując w nich mocne oparcie i odbicie, tworzyć godny poprzedników bieg własnej służby i własnego życia.

Dzisiejsze nabożeństwo w waszej intencji i w intencji wszystkich polskich podchorążych, których tu reprezentujecie, ma charakter dziękczynienia Bogu za was, za wasze młode życie, za wasze wybory, które przywiodły was do wojska oraz za opatrzność Bożą, która nad wami aż dotąd czuwała i czuwa. Stąd ten dobór psalmów i pozostałych tekstów biblijnych, które uzmysławiają potrzebę dziękczynienia Bogu, potrzebę okazywania Mu wdzięczności. Bezpośrednią podstawą mojego duchowego przesłania dla was są przeczytane przed chwilą słowa pierwszych 5-ciu wierszy psalmu 105. Wzywają one do wspominania czynów Bożych, do pamiętania o nich, a na tym tle do dziękczynnego śpiewania Bogu na chwałę oraz do szukania Go we własnym życiu.
 
I.
 
Perspektywą, tłem, na jakim psalmista zachęca do pamiętania o Bogu i dziękowania Mu, jest spojrzenie ku przeszłości jego narodu. Tam dostrzec można ślady Bożego działania, tam Bóg poprzez swoje czyny wpisał się w historię, która nadała kształt życiu jego pokolenia. To przeszłość widziana oczyma wiary, odczytywana jako historia Boga z Jego ludem, historia ludu z ich Bogiem, staje się zachętą do szukania Go w teraźniejszości, do odkrywania Jego aktualnej obecności, mocy i działania, do chwalenia Go i dziękowania Mu.

Niewdzięczność oparta jest na braku pamięci, na zapomnieniu, na odwróceniu się od tego wszystkiego, za co człowiek powinien Bogu dziękować. Wdzięczność i dziękczynienie czerpią z pamiętania. Dlatego zachęcie do szukania Boga towarzyszy zachęta do pamiętania o śladach, które Bóg pozostawił w przeszłości: Szukajcie PANA i Jego mocy... Pamiętajcie o cudach, których On dokonał...

I wszystkie następne wiersze psalmu 105. są rozwinięciem, są ilustracją tych słów z przeczytanych na początku pierwszych pięciu wierszy. Jest to rozpamiętywanie dawnych czasów, krótki kurs historii Izraela od przymierza, zawartego przez Boga z Abrahamem aż do przekazania potomkom Abrahama Ziemi Obiecanej. Zapewne jednak nie o szybki kurs, o skróconą naukę narodowej historii chodziło psalmiście, lecz o naukę, która z tej historii wypływa dla każdego.

Spójrzcie – zachęcał natchniony autor psalmu swój naród - Bóg tyle razy okazywał się wierny i cierpliwy, składał i wypełniał złożone obietnice, dźwigał i ratował - abyście także wy dzisiaj mogli Mu dziękować, chcieli Go chwalić, dochowywali Mu wierności, pamiętali o Jego znakach i przykazaniach. Niech pamięć waszej własnej historii przypomina o wierności Boga wobec was, uczy was dziękczynienia i skłania do szukania Go w waszym własnym życiu.

II.
 
My to wezwanie psalmisty odnosimy dzisiaj do naszej duchowej historii, o której mamy pamiętać, opowiadać ją i rozgłaszać. A jest nią zbawczy czyn Boży w przyjściu, w życiu i nauczaniu, w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Przez Jego usta Bóg wypowiedział do wszystkich słowa miłości, przebaczenia i zaproszenia do wiary. Jego krzyż stał się miejscem odpuszczenia grzechów, znakiem pojednania Boga z człowiekiem. Zmartwychwstanie Chrystusa Bóg uczynił znakiem nadziei, że życie związane z Bogiem w imieniu Chrystusa jest mocniejsze niż śmierć.

Jezus Chrystus jest tym zasadniczym punktem odniesienia w przeszłości, który chce określać całe nasze życie, nadawać mu kształt i sens. On jest tym zasadniczym dziełem i cudem Bożym dla nas, poświadczonym na kartach Nowego Testamentu, zapowiadanym w Starym, do którego mamy powracać, nawiązywać, z którego mamy czerpać i uczyć się, jak wierny jest Bóg, ten sam i taki sam wczoraj, dziś i jutro.

Rozpamiętywanie wydarzenia Bożego w historii świata, któremu na imię Jezus, otwiera nas na Boga dzisiaj, czyni nas wewnętrznie radosnymi, wdzięcznymi i wyznającymi chrześcijanami. W rozpamiętywaniu wydarzenia Chrystusa tkwią jeszcze niewyczerpane możliwości moralnej odnowy, szukania Boga, przemiany w człowieku, przemiany w relacjach między ludźmi, przemiany we wzajemnych stosunkach narodów i państw - jakże potrzebnych we współczesnym nam świecie.

III.
 
Odkrywając Boga w Chrystusie, uczymy się dostrzegać, jak wiele w naszym własnym życiu jest powodów, aby Bogu dziękować. Dzień Podchorążego jest dla was dniem pamięci i refleksji, a także dniem wdzięczności i radości. Pamiętając o dramatycznych wyborach por. Piotra Wysockiego i jego kolegów, o wydarzeniach, w których przyszło im brać udział, o stanie, w jakim wtedy znajdowali się Polacy i polskość, możecie być wdzięczni Bogu za czas swojego urodzenia, za czas, w którym wy staliście się i jesteście podchorążymi – kandydatami na żołnierzy zawodowych.

W tym dobrym czasie pokoju, w jakim włożyliście mundur i studiujecie w Wojskowej Akademii Technicznej, Wojsko Polskie ma już za sobą czas redukcji dla oszczędzania, Polska zdefiniowała swoje miejsce w Europie oraz swoje sojusze, a w powszechnej świadomości szerokich kręgów społeczeństwa ugruntowało się zrozumienie, że najważniejsze zobowiązanie żołnierzy, jakim jest służba pokojowi, przekracza granice i możliwości pojedynczych państw i narodów. Macie przyszłość w Wojsku Polskim, choć nie będzie ona pozbawiona niebezpiecznych wyzwań.

W końcu za ten najbardziej aktualny dla was czas waszej młodości, waszych studiów, waszych planów i wyobrażeń o starcie w dorosłe życie osobiste, rodzinne i zawodowe – możecie i powinniście być wdzięczni Bogu. Macie za co dziękować!
 

Z okazji Dnia Podchorążego składam wam, a w was wszystkim podchorążym uczelni wojskowych Wojska Polskiego, życzenia Bożego błogosławieństwa i prowadzenia, łaski Pana na czas studiów i na czas dalszej służby. W modlitwie powierzam was Bożej opatrzności.
 
Bożemu prowadzeniu powierzam też wszystkich nauczycieli, wychowawców i dowódców naszych podchorążych. To wielki przywilej, móc kształcić i kształtować, przygotowywać i wychowywać przyszłe kadry Wojska Polskiego.

Niech Pan ma was wszystkich w swojej opiece!
Szczęść Boże!
 
Amen.
powrót


 
 
 
 

 
  Home | O nas | Z działalności | Słowo Boże | Etyka wojskowa | Archiwum | Kontakt  
  © EDW; wszelkie prawa zastrzeżone; projekt i wykonanie Wydawnictwo Warto