EDW
  HomeO nasZ działalności kapelanówSłowo BożeEtyka wojskowaArchiwumKontakt
     
  2009-10-21 Kazanie EBW z okazji Święta Sztabu Generalnego WP  
 
 
 
 
  2009-10-21 Warszawa

91. rocznica odrodzenia SzG WP

Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa... 
                                                                                                                   (1 Piotr 1,3)
I.
 
Panie Admirale, Panie Generale! Panie i Panowie Oficerowie! Panie i Panowie!
 
25 października minie 91. rocznica odrodzenia Sztabu Generalnego w niepodległej Polsce. Powołany rozporządzeniem Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego z gen. Tadeuszem Jordanem Rozwadowskim na czele, Sztab Generalny zajął się organizowaniem Wojska Polskiego na scalanych po latach zaborów ziemiach Rzeczypospolitej. Za zmianami zewnętrznych warunków bezpieczeństwa oraz struktur i zadań wojska podążały liczne zmiany organizacyjne, które na przestrzeni minionych dziesięcioleci przechodził Sztab Generalny Wojska Polskiego. Zbliżające się święto, będące powodem naszego wspólnego nabożeństwa, jest więc celebrowaniem pamięci o historii tej ważnej dla wojska i dla państwa instytucji, jest oddawaniem hołdu i wspomnieniem o tych, którzy swoją służbą i pracą w Sztabie Generalnym w przeszłości przyczyniali się do pokoju narodu, bezpieczeństwa państwa, a w chwilach zagrożenia i walki do jej organizowania na miarę możliwości i środków. Jest to także - i nie dopiero na końcu pod względem ważności - wasze święto, panie i panowie oficerowie, którzy dzisiaj pełnicie służbę wojskową w strukturach sztabu, panie i panowie, którzy jesteście dzisiaj jego pracownikami cywilnymi.
Przyjmijcie z okazji święta najserdeczniejsze życzenia od Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego i od nas, świętujących z wami dzisiaj i pojutrze kapelanów ewangelickich Wojska Polskiego.
 
II.
 
W nazwie czekających was obchodów uwypukliliście słowo „odrodzenie”. Świętujecie 91. rocznicę odrodzenia Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Odradzającej się wolnej Polsce towarzyszyło odrodzenie tej centralnej, wojskowej struktury organizacyjnej. Było ono, jak wszystko, co powstawało w tamtych pierwszych miesiącach niepodległości, odrodzeniem ku nadziei, odrodzeniem dla nadziei lepszej przyszłości dla Polski i Polaków! Oczywiście nieprzypadkowo akurat ten moment zbliżającego się waszego święta podkreślam. Koresponduje on ze słowem biblijnym, które wybrałem jako motto i myśl wiodącą tego nabożeństwa z 1 Listu ap. Piotra:
 
Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa...
 
Zatrzymajmy się przez kilka chwil nad odrodzeniem i nadzieją, o których mowa jest w tym apostolskim dziękczynieniu. Przypomina ono o duchowej przemianie, w którą człowiek zostaje zanurzony z chwilą chrztu, w której może wzrastać przez całe swoje życie, a której źródłem jest zmartwychwstały i obecny Jezus Chrystus.

Apostoł Piotr, który wcześniej gorzko i głęboko doświadczył słabości swojej wiary w Chrystusa w godzinie próby, tymi słowami zwracał się do chrześcijan rozproszonych na terenach dzisiejszej Turcji już jako zupełnie inny człowiek. Jako wierzący w zmartwychwstałego Chrystusa, który doznał i doświadczył tego, o czym pisze i o czym zapewnia innych. Mówi o wielkiej przemianie, która zaszła w jego własnym życiu, w życiu tych, do których kieruje słowa pasterskiego listu, o przemianie tożsamej z doświadczeniem wiary wszystkich pokoleń, które uchwyciły się Zmartwychwstałego. Ta przemiana jest tak wielka, że aby oddać jej głęboki i zasadniczy dla całego życia człowieka charakter, trzeba było sięgnąć do takich właśnie słów jak odrodzenie i żywa nadzieja. Mówiąc językiem bardziej współczesnym i potocznym, chodzi o głębokie duchowe przeobrażenie, duchowe przewartościowanie, o nową orientację życia, którą daje spotkanie i poznanie na swojej drodze zmartwychwstałego Chrystusa.
 
O nadziei mówi się czasem pozytywnie: żywić nadzieję, żyć nadzieją, mieć nadzieję, dawać wyraz nadziei. Lub też negatywnie: płonne nadzieje, daremne nadzieje, niespełnione nadzieje, złudne bądź zawiedzione nadzieje. Można by wskazać na kilka dalszych zwrotów w jednej i w drugiej grupie. Określenie „żywa nadzieja” jest na tym tle określeniem niespotykanym. Bo też nadzieja chrześcijańska, o której tu mowa, jest szczególną i z niczym nieporównywalną nadzieją. Jej wypełnienie wybiega poza horyzont innych nadziei. Jej celem i spełnieniem jest życie w jego ostatecznym kształcie i w jego ostatecznej pełni. Wszystko, czym tutaj żyjemy: radości, smutki, sukcesy, porażki, szczęście i nieszczęście – kiedyś przeminą. Natomiast odrodzenie wewnętrzne ku żywej nadziei zakotwicza nas i naszą przyszłość w zmartwychwstałym Jezusie Chrystusie.
 
Chrześcijanie są ludźmi nadziei w tym świecie pełnym sprzecznych dążeń i oczekiwań oraz jakże często towarzyszących im rozczarowań - rozczarowań w indywidualnym, rodzinnym, społecznym lub zawodowym wymiarze naszego życia.
 
Słowa apostoła Piotra przypominają nam, że jesteśmy ludźmi nadziei, i to jakiej nadziei:

Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa...

III.

Szanowni, drodzy uczestnicy tego nabożeństwa w intencji żołnierzy i pracowników Sztabu Generalnego Wojska Polskiego!
 
Ta żywa nadzieja w Zmartwychwstałym, ogarniając i przenikając całe życie wierzącego, nie zakazuje mieć innych nadziei, dzielić je z ludźmi, dla ich realizacji trudzić się i pracować. Ona nie anuluje ludzkich, ziemskich nadziei, nie czyni ich nieważnymi w naszym życiu. Wiarygodnymi nosicielami nadziei wiecznej stajemy się wtedy, gdy także do tych ziemskich nadziei, związanych z nimi spełnień i rozczarowań, potrafimy przykładać właściwą miarę: w pierwszych się dumnie nie wynosić, drugie zaś z godnością znosić.
 
Ta myśl przenosi nas z powrotem do świeckiego wymiaru naszego dzisiejszego świętowania, do Święta Sztabu Generalnego, do waszego święta. Dla niektórych może to być czas radości i spełnienia w służbie, dla innych czas niepewności lub niezadowolenia z roli, jaką przypadło im w służbie spełniać. Jeden przeżywa sukcesy, odbiera z okazji święta podziękowania, gratulacje, wyróżnienia lub odznaczenia. Dla kogoś innego będzie to święto instytucji, w której służy lub pracuje; święto, na które bynajmniej nie nakłada się jego osobisty nastrój chwili.
 
Zdaję sobie sprawę, że mówię do grona ludzi związanych wspólną służbą i pracą, którzy mogą mieć zróżnicowany stosunek do wiary chrześcijańskiej. Dlatego zachęcając i zapraszając do jej zgłębiania wszystkich tu dzisiaj obecnych, zwracam się na koniec do tych szczególnie, którzy się z wiarą w Boga w imieniu Jezusa Chrystusa utożsamiają i identyfikują. Jesteśmy ludźmi odrodzonymi ku nadziei żywej i wiecznej, której fundamentem jest zmartwychwstały Jezus Chrystus. Angażujmy więc nasze możliwości, siły i umiejętności także w celu odradzania, budowania i pomnażania nadziei w doczesnym wymiarze naszego życia, naszej służby, naszych relacji z tymi, z którymi życie i służbę dzielimy. Niech Jezus Chrystus będzie zawsze źródłem i miarą waszych nadziei, pewną nadzieją nawet wtedy, gdyby inne nadzieje miały przynieść rozczarowanie.
 
Życzę wszystkiego najlepszego z okazji waszego święta!
 
Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa...

AMEN.
powrót


 
 
 
 

 
  Home | O nas | Z działalności | Słowo Boże | Etyka wojskowa | Archiwum | Kontakt  
  © EDW; wszelkie prawa zastrzeżone; projekt i wykonanie Wydawnictwo Warto