EDW
  HomeO nasZ działalności kapelanówSłowo BożeEtyka wojskowaArchiwumKontakt
     
  2008-03-23 Kazanie na Wielkanoc  
 
 
 
 
  Ks. kpt. SG Kornel Undas

Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Posłał On synom izraelskim Słowo, zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa; On to jest Panem wszystkich. Wy wiecie, co się działo po całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan – o Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim. A my jesteśmy świadkami tego wszystkiego, co uczynił w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie; jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Ale Bóg wzbudził go trzeciego dnia i dozwolił mu się objawić.
                                                                                                                   (Dz 10,34a.36-42)
 

Bracia i Siostry Żołnierze, Funkcjonariusze i Pracownicy Cywilni Wojska oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych!

W Święta Zmartwychwstania Pańskiego przyjmijcie do serc Słowo Boże, które jest prawdziwą radością, Dobrą Nowiną. Piotrowe zwiastowanie można by streścić jednym zdaniem: Bóg posłał synom izraelskim Słowo, zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa.

I. Bóg posłał synom izraelskim Słowo...

To działo się w określonym miejscu i czasie. Mianowicie za czasów Jana Chrzciciela w krainie Judzkiej, dokładniej jeszcze: w Galilei. Tam Bóg wybrał człowieka – Jezusa z Nazaretu – którego namaścił Duchem oraz mocą Bożą i posłał, by przyniósł zbawienie narodowi. Jego Ojciec w niebie chciał Go zbliżyć do ludzi. Takie było Jego zadanie. I On przybliżył Boga na swój sposób, który zmienia całe ludzkie życie. On nauczył nas znaczenia godności w prostym niepozornym życiu, tu na ziemi wśród ludzi, którym przyniósł swoją nieustającą nadzieję.

On nie przyszedł by sądzić, tylko by podnosić i pocieszać na duchu, a więc zmieniać to wszystko z powodu czego człowiek tylko nieustannie cierpi. On przyszedł leczyć dusze. Tam gdzie On przebywał, ludzie zaczynali swobodniej oddychać, ślepym otwierały się oczy, upokorzeni odważyli się spoglądać w niebo i nazywać Boga swoim Ojcem. On przywrócił ich wszystkich do życia. Jezus z Nazaretu: pełen Ducha, pełen mocy, pełen wiarygodności. Nigdy wcześniej Boża wola nie była zwiastowana jaśniej, jak przez Niego.
 
II. ... zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa.

Opis życia Jezusa brzmi tak, jakby wraz z nim miało się już wypełnić marzenie o pokoju, marzenie o życiu w harmonii z Bogiem, z samym sobą i z innymi ludźmi. Jednak pokój, który Bóg chce nam pokazać i ofiarować, sięga dalej ponad to, co wymarzyli sobie ludzie. On sięga ponad nasze życie i nasz świat.

Dlatego uroczyście obchodzimy Święta Zmartwychwstania Pańskiego, ponieważ Bóg otworzył oczy swoim uczniom na inną rzeczywistość. Na Boży świat. Świadczenie o innym świecie, innym wymiarze życia stało się posłannictwem uczniów. Zadziwiającą i jednocześnie rzucającą się w oczy rzeczą jest fakt, jak mocno akcentuje Piotr w swoim kazaniu, że nie każdemu dane było widzieć Zmartwychwstałego, ale tylko tym, którzy już za ziemskiego życia byli Jego świadkami. Coś w tym jest. Bowiem jeśli na kimś życie Jezusa wywarło tak silny wpływ, kto odczuwał głęboką prawdę Jego życia, temu nawet śmierć nie będzie w stanie zburzyć tej prawdy.

Kto przekona się o drodze Jezusa z Nazaretu, o Jego sposobie pojmowania życia, temu Bóg otwiera oczy i nawet śmierć nie może tej drodze zaszkodzić. On zachowuje swoje prawo i ważność. I tak uczniowie spotykają na nowo ukrzyżowanego Jezusa – w środku ich życia odczuwają Jego bliskość. W środku ich życia – jeśli czynią to, co On czynił.

Tu Bóg otwiera im oczy, a oni Go rozpoznają. Tego nie da się zrozumieć, ani pojąć, ale szybko można odczuć: Jego Ducha, moc, obecność. Życie Jezusa, które wydawało się tak okrutnie skończone, tak o wiele za wcześnie przerwane – zachowane jest u Boga. Odeszło do Bożej innej, ukrytej rzeczywistości, na zawsze. To jest pokój, który Bóg zwiastuje przez Jezusa Chrystusa. Pokój nie tylko dla życia, ale też dla śmierci. Przyszłość, którą Bóg otworzył dla człowieka, a która trwa ponad śmiercią.

Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni, pisze Paweł w liście wielkanocnym do Koryntian: A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli (1 Kor 15,19n). Wraz z Chrystusem Bóg uczynił początek, dał mianowicie obietnicę dla wszystkich ludzi.

III. ... On to jest Panem wszystkich.

Jezus Chrystus jest Panem wszystkich ludzi. O tej prawdzie każe Bóg zwiastować Piotrowi, a przez to chce przełamać wszelkie granice, bariery państw, narodów, religii.
Boża obietnica w Jezusie Chrystusie aktualna jest dla wszystkich ludzi. Jezus Chrystus powinien – i może – być miarą dla naszego życia i śmierci. On jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych – tak formułuje to Piotr w swoim kazaniu. Jezus jest sędzią, Jezus jest miarą. Te słowa niech dodają nam odwagi do naśladowania Go na drodze naszego życia. Jeśli my – tak jak On – zaufamy Ojcu, to przyjmiemy od Niego Ducha i moc do wszystkiego, co czynimy. Ta pewność stawia naszą przyszłość w perspektywie, jaką tylko Bóg może ofiarować: Jezus żyje, z Nim i ja, śmierci gdzież twej grozy cienie?

Czy ta obietnica, nie brzmi nazbyt pięknie, aby była prawdziwą? Wielkanocna nowina o Zmartwychwstałym, który pociąga nas z sobą do życia? Warto w tym miejscu przywołać słowa hasła biblijnego 2008, w których Pan Jezus mówi: Ja żyję i wy żyć będziecie (J 14,19). Jezus nie jest tylko osobą historii Kościoła, która kiedyś żyła i tylko jeszcze przez wspomnienie jest prezentowana jak wiele znaczących osobistości. On żyje rzeczywiście, realnie i obecnie.

Świadkiem tej prawdy jest ks. dr Marcin Luter, który wyraża ją umieszczając na swoim herbie, róży, napis VIVIT. Co znaczy: On żyje. Jezus daje nam pewność wiary, ponieważ mówi: Ja jestem zmartwychwstanie i żywot (J 11,25). Ja jestem drogą, prawdą i życiem (J 14,6) – bowiem ja żyję. Kwintesencja Ewangelii mówi, że Bóg sam Go ze swojej ojcowskiej miłości posłał na ten świat, aby każdy kto weń wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny (J 3,16). Jezus jest naszym życiem.

Zauważmy, jak często w kazaniu Piotra mowa jest o świadkach. Faktycznie, od czasów Piotra aż do dziś istnieje nieprzerwany łańcuch świadków Ewangelii Chrystusowej. Świadków wiarygodnych, godnych zaufania. Ludzi, którzy mają mocny grunt zarówno w życiu jak i śmierci.

I my również zaliczać się możemy do szeregu tych świadków, ponieważ sami tego wszystkiego możemy doświadczyć i przeżyć. Nasze życie, moje i Twoje – może być przemienione przez Chrystusa. On stał się naszą Dobrą Nowiną.

Amen.
powrót


 
 
 
 

 
  Home | O nas | Z działalności | Słowo Boże | Etyka wojskowa | Archiwum | Kontakt  
  © EDW; wszelkie prawa zastrzeżone; projekt i wykonanie Wydawnictwo Warto